Pierwsze zakupy w Crowd Farming

Niedawno oglądaliśmy Galileo i dowiedzieliśmmy się o Startupie Crowd Farming czyli platformie internetowej, na której można zamówić bezpośrednio u farmerów świeże warzywa i owoce czy inne wyroby na przykład oliwę, wina, ryż …

W programie prowadzący zamówili na próbę kilka skrzynek owoców, między innymi z Hiszpanii, Portugalii … Owoce te są dopiero po zamówieniu zbierane z drzew i wysyłane do zamawiającego, drogą lądową. Z tego co pamiętam, bardzo ważne było aby produkty nie były niepotrzebnie wysyłane samolotem, aby redukować produkcję dwutlenku węgla. Zamówione produkty były naprawdę smaczne i dłużej się trzymały, pachniały też fantastycznie. Postanowiłam na próbę zamówić więc pomarańcze i cytryny (8kg bio pomarańczy i 2 kg bio cytryn). Łącznie z przesyłką zapłaciłam 29,50 Euro. Pomarańcze miały dotrzeć w sobotę a dotarły dzień wcześniej (od zamówienia do dostawy 6 dni).

Tak prezentowała się moja paczka. Bardzo mi się podobało, że nie użyto niepotrzebnego plastiku do zapakowania owoców.

Mąż i ja spróbowaliśmy po jednej pomarańczy, była naprawdę smaczna! Zamówiłam pomarańcze u Doña Ana z Villa Berta na Lorca, w Hiszpanii. Na stronie przeczytałam, że skórka owoców nie jest niczym spryskana, było to dla mnie ważne. Kilka cytryn na próbę zamroziłam, bo dowiedziałam się gdzieś, że zamrożone cytryny należy zetrzeć ze skórką na tarce i tak spożywać dla zdrowia. Muszę to koniecznie wypróbować.

A teraz test, ile soku otrzymam z pomarańczy bo czytałam w komentarzach, że z tych pomarańczy otrzymuje się znacznie więcej soku niż z kupionych w supermarkecie i faktycznie. Kupując 2 kg pomarańczy z supermarketu i robiąc z nich sok, otrzymywałam może z 250 g soku tzn na 2 kieliszki soku albo 2 szklanki (niecałe 250 ml). Tutaj wycisnęłam 4 pomarańcze, 2 większe i 2 normalne i już miałam tą samą ilość. Sok przepyszny!

Pomarańcze zaleca się wyjąć z paczki i trzymać w chłodnym i przewiewnym miejscu lub w lodówce. W lodówce nie mam tyle miejsca ale na próbę 2 nakrojone pomarańcze trzymałam w szufladzie i dziś z nich zrobiłam znowu sok, po prostu świetne!

Jedna odpowiedź do “Pierwsze zakupy w Crowd Farming”

Skomentuj mim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *