Bananowy chlebek

Dzisiaj Walentynki:) Zaplanowałam rano słodkie śniadanie, które zjedliśmy całą rodzinką. Wieczorem przygotowałam po raz pierwszy bananowy chlebek. Już jakiś czas zabierałam się do tego przepisu bo banany po zakupie szybko dostają ciemnych kropek i są bardzo miękkie, dzieci nie bardzo chcą wtedy jeść więc stwierdziłam, że idealnie nadadzą się właśnie do wykorzystanie na słodki wypiek. Przepis znalazłam na jednym z moich ulubionych blogów https://aniagotuje.pl/przepis/chlebek-bananowy.

A oto jakie składniki są nam potrzebne

Składniki:

  • 3 duże banany – 1,5 szklanki pulpy (rozgnieciony banan) – 350 g
  • 1,5 szklanki mąki pszennej uniwersalnej – 240 g
  • 1/3 kostki masła – około 70 g
  • 0,5 szklanki cukru – około 130 g
  • 1 duże jajko
  • łyżeczka sody oczyszczonej
  • szczypta soli

Banany ugniotłam widelcem w misce, dodałam do nich roztopione, jeszcze ciepłe masło. Do osobnej miski nasypałam około pół szklanki cukru, dodałam do tego jajko i wymieszałam. Mąki nie przesiewałam, tylko dodałam do rozgniecionych bananów i masła, dodałam łyżeczkę sody i szczyptę soli. Ciasto wymieszałam łyżką i przełożyłam do małej foremki wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą. Piekłam 50 minut w temperaturze 170 stopni w programie 4D (piekarnik Siemens). Po tym czasie sprawdziłam ciasto wykałaczką, czy się dobrze upiekło. Ciasto było w środku delikatnie wilgotne i słodziutkie.

Na walentynkowe śniadanie pasowało idealnie. Kromeczki były słodkie i już niczym ich nie smarowaliśmy. Do chlebka podałam upieczone croissanty, truskawki, Rote Grütze i sos waniliowy oraz jako dekoracje małe pomidorki koktajlowe w kształcie serduszka.

Jedna odpowiedź do “Bananowy chlebek”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.