Torty urodzinowe DIY dla moich dzieciaków

Zbliżają się urodziny naszego pierworodnego. Jak zawsze szukam wtedy jakichś inspiracji. W Internecie można znaleźć piękne torty urodzinowe, prawdziwe dzieła sztuki! Zawsze mi się takie podobały i pierwsze takie cudo zamówiłam dla mojej córki na 7 urodziny. Tort był przepiękny i smaczny, jednak baaaardzo słodki.

Tort był biszkoptem przełożonym masą giotto a na górze był lukier plastyczny, który, mimo, że powstały z niego piękne figurki i różne detale, to powodował, że nawet mały kawałek tortu totalnie zapychał ale czego się nie robi dla dzieci. Córka bardzo lubi Bolka i Lolka a ja dotychczas piekłam zawsze torty dla moich dzieciaków, jednak przy tym projekcie, stwierdziłam, że zaufam komuś kto potrafi takie cudeńka wyczarować. Tort zamówiłam u znajomej, za torcik o średnicy 21 cm zapłaciłam chyba 45 Euro, dziewczyna miała duuużo roboty z figurkami i innymi elementami tortu.

Dotychczas piekłam już różnego rodzaju torty dla moich dzieci. Wszystko zaczęło się od tego, że w sklepie odkryłam formę w kształcie Spong Boba, później doszła forma Cars czy Hello Kitty.

Nie mam niestety zdjęcia tortu ze Sponge Bobem ale zachowało mi się parę zdjęć tortu Cars i Hello Kitty.

Tort to biszkopt udekorowany “pisakami” Dr. Oetker i lukrem.

Przepis miałam na jednej z form, ale zazwyczaj piekłam według przepisu, który kiedyś dostałam od znajomej i zawsze wychodził pyszny. Kostkę masła 250 g ucieram ze szklanką cukru, następnie dodaję 2 szklanki mąki, proszek do pieczenia i 4 jajka. Wszystko dokładnie ucieram i piekę w ok 190/200 stopniach 30 minut. Zawsze sprawdzam patyczkiem czy ciasto się dobrze upiekło.

Na kolejne urodziny nie piekłam tortów w takich foremkach, bo po pierwsze to już było dla syna za dziecinne a po drugie zamawialiśmy przyjęcia w bawialni i tam zamawialiśmy tort. Jeżeli coś piekłam, to raczej do szkoły, jak na przykład tort w kształcie koszulki, który dostałam w prezencie od koleżanki.

Właśnie na 7 urodziny syn zabrał taki oto tort do szkoły

A tak wyglądały etapy dekoracji tortu

Teraz ozdabiam ciasto pisakami cukrowymi Dr. Oetker. Kołnierzyk jest pokolorowany lukrem – cukier puder pomieszany z sokiem cytrynowym, w takich proporcjach aby powstała dość gęsta masa. Trzeba to robić z wyczuciem.

Logo Fc Bayern

Zrobienie logo Fc Bayern trochę było kłopotliwe. Ostatecznie powstało z białej czekolady pokrojonej w rąby a gwiazdki stworzyłam żółtym pisakiem cukrowym.

Dla córki na 5 i 6 urodziny upiekłam tort z ukochanym Hello Kitty.

A tutaj inna wersja tortu, na 8 urodziny.

Tort z serduszkami

9 urodziny córka spędziła w Polsce więc tam kupiliśmy jej tort w cukierni. Na 10 urodziny sprawa tortu już nie wyglądała tak łatwo. Córka kocha bajkę Frozen i czekało mnie nie lada wyzwanie upiec tort z figurką Elsy. Tort miał być piętrowy, z kremem maślanym, koniecznie z figurką Elsy i niebieski. Wzorowałam się na tym torcie

Kupiłam identyczną figurkę na Amazon i specjalny cukier, który posłużył mi potem do stworzenia lodu.

Oprócz tortu wyczarowałam kilka babeczek, akurat w Netto były muffinki z ozdobami z FROZEN.

A oto efekt końcowy mojego tortu Frozen

Nasz tort był obłożony kremem maślanym z serkiem mascarpone i pofarbowany na niebiesko. Biszkopty zostały przełożone tym samym kremem i kolejne części kremu były mniej lub bardziej zabarwione na kolor niebieski aby uzyskać efekt ombre. Z zewnątrz tort też miał wyglądać ale cóż, wyszło jak wyszło.

Tutaj przepis na krem do tortu. Biszkopta tym razem piekłam według przepisu z bloga https://lawofbaking.com/2015/09/blue-ombre-cake.html na ciasto o średnicy 15 cm potrzeba,

  • 110 g miękkiego masła
  • 260 g cukru
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 4 białka
  • 280 g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 szczypta soli
  • 180 ml mleko
  • niebieski barwnik spożywczy
  • 5 dużych łyżek Lemoncurd albo dowolnej marmolady (ten składnik pominęłam)

Podana ilość składników jest dla 15 cm dlatego, bo na blogu były prezentowane formy firmy WILTON o takim rozmiarze. Ja zamówiłam sobie takie same ale po otrzymaniu przesyłki odesłałam je i zamówiłam większe, około 21 cm. Oto moje formy https://www.amazon.de/gp/product/B0162NOWEI/ref=ppx_yo_dt_b_asin_title_o08_s00?ie=UTF8&psc=1

Sztuczny lód wykonałam z isomaltu, który rozpuściłam w garnku i zafarbowałam. Następnie na papierze do pieczenia rozprowadzałam rozpuszczony cukier i nożem lub czymś płaskim robiłam różne bohomazy, aby powstało coś na kształt lodu. Jeśli potrzebowałam aby ten sztuczny lód był wygięty, brałam wałek i układałam na nim formę isomaltu aby tak zastygła.

Tutaj jest cały przepis na tort, niestety po niemiecku https://www.einfachbacken.de/rezepte/elsa-torte-eiskoenigin-torte-selber-machen

Syn po około 9 urodzinach też już nie chciał tortów w kształcie cars więc zaczęłam szukać inspiracji. Z racji, że jest piłkarzem, pomysł zrobienia tortu najpierw w kształcie koszulki z ulubioną drużyną syna (teraz to juz nie Bayern tylko Barcelona), potem w kształcie boiska przyszedł mi dość łatwo. Później doszedł do tego pomysł tortu boiska z trybunami.

Motyw piłkarski przewijał się przez trzy lata i za parę dni, na 13 rodziny czeka mnie tort z motywem Among Us. Trzymajcie kciuki żeby wyszedł! Zdjęcia wstawię oczywiście na bloga.

4 odpowiedzi do “Torty urodzinowe DIY dla moich dzieciaków”

  1. Kochana Asiu biszkopt to tylko jajka cukier i maka, nigdy nie ma tam masła czy mleka to ciasto ucierane piaskowe a nie biszkopt, to nie złośliwości tylko doprecyzowanie😘😘😘

    1. ok dzięki za informacje. Tutaj na takie ciasto się mówi Sandkuchen czyli ciasto biszkoptowe ale widać to taki niemiecki biszkopt haha. Przepis według którego ja najczęściej piekę mam od żony mojego trenera ale głowy sobie nie dam, że to nazwała biszkoptem hihi

Skomentuj Ciocia Beacia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *