W piątek pogoda dopisywała, dlatego po zawiezieniu córki na jej spotkanie terapeutyczne, spędziłam prawie 3 godziny na niedalekich polach. Pozwolenie na poszukiwania tam załatwiłam sobie już miesiące temu ale wtedy jeszcze rósł tam rzepak …
Czytaj dalej Poszukiwania detektorem w sąsiedztwiePierwszomajowe szukanie wykrywaczem metali
Dzisiaj krótki wpis, bo krótkie (jak na mnie) szukanie detektorem. Nieco ponad godzinę spędziłam na pobliskim polu i oprócz żelaza i kolejnej kuli z muszkietu znalazłam najlepiej jak do tej pory zachowany medalik ze świętym. Dzisiaj trafił mi się święty Józef. Chyba jakiś znak bo 1 maja to jego święto.
Dzisiejsze “skarby” – krótka runda wieczorem
Wiosna niby a zimno …. Na polach dookoła, na których mogę szukać, zboże rośnie i rośnie i ciężko wybrać się na poszukiwania z detektorem.
Czytaj dalej Dzisiejsze “skarby” – krótka runda wieczorem