Nasz Mailo wrócił do nas w końcu po 6 miesięcznym pobycie w Polsce. Wysłałam go tam we wrześniu zeszłego roku na kompleksowe badania ale przez pandemię jego pobyt się niestety przedłużył. Wreszcie jest z nami i zabrałam go na krótko na poszukiwania detektorem. Pogoda nie była jeszcze najlepsza w zeszły poniedziałek i na polu byliśmy może z pół godziny ale pies przyniósł mi szczęście bo znalazłam taką oto monetę
Dzisiejsze “skarby”
Dzisiaj, mimo nienajlepszej pogody, wybrałam się znów na poszukiwania.
Czytaj dalej Dzisiejsze “skarby”Niedzielne szukanie skarbu
Dzisiaj wybrałam się na poszukiwania dwa razy. Pierwsza runda krótka bo tylko 1,5 godziny. Przerwa na zjedzenie obiadu i o 14 szukałam ze znajomymi. Po krótkiej rundzie na polu, na którym byłam o 11, zdecydowaliśmy się jechać na “magiczne” pole.
Czytaj dalej Niedzielne szukanie skarbuPierwsze zakupy w Crowd Farming
Niedawno oglądaliśmy Galileo i dowiedzieliśmmy się o Startupie Crowd Farming czyli platformie internetowej, na której można zamówić bezpośrednio u farmerów świeże warzywa i owoce czy inne wyroby na przykład oliwę, wina, ryż …
Czytaj dalej Pierwsze zakupy w Crowd FarmingPoszukiwania z detektorem w zimnie
W środę o 9 wybrałam się ze znajomym na poszukiwania z detektorem. Straaasznie było zimno!!!!! Brrrr ….. Zimny wiatr i lekki deszcz. Wybraliśmy się na jedno z pól, na które znajomy ma pozwolenie szukać. Niestety nie mieliśmy tam zbytnio szczęścia i pojechaliśmy potem na pole, na którym spotkaliśmy się po raz pierwszy, nasze magiczne pole bo co tam idziemy zawsze coś znajdziemy.
Czytaj dalej Poszukiwania z detektorem w zimnieRysunki Tusi z kursu plastycznego
W zeszłym roku wysłaliśmy córkę na zajęcia plastyczne. Odbywały się dwa dni, kilka godzin dziennie. A oto efekty
Czytaj dalej Rysunki Tusi z kursu plastycznegoPierwsza moneta syna
Wczoraj zabrałam syna drugi raz na poszukiwania z detektorem. Odwiedziliśmy kolejne pole, na którym mam pozwolenie szukać. Pół godziny szukania, nic, żadnego dobrego sygnału i w końcu 40/50. Szukamy, kopiemy i ….. jest! Pierwsza moneta, którą znalazł nasz syn. Nic specjalnego, żadne srebro czy złoto ale pierwsza moneta 🙂 Zobaczymy co jeszcze znajdzie:P
Poszukiwania skarbu w lesie
W zeszły piątek udało mi się załatwić pozwolenie na szukanie detektorem w pobliskim lesie. Spotkałam się z leśnikiem, który udostępnił mi i mojemu znajomemu 80 hektarów lasu. To tak na początek …. Las jest olbrzymi ale na razie byliśmy super zadowoleni z zaproponowanej nam powierzchni.
Czytaj dalej Poszukiwania skarbu w lesieCudeńka z modeliny / figurki Among us
Jakiś czas temu kupiliśmy naszej Tusi modelinę, którą można wypalać w piekarniku.
Czytaj dalej Cudeńka z modeliny / figurki Among us