W zeszły weekend wykorzystałam pogodę i szukałam na 3 nowych polach w okolicy. Pola były zaorane, co teoretycznie pomaga w szukaniu detektorem, bo ewentualne skarby pojawiają się wtedy na powierzchni. Jednak jeśli zaś chodzi o chodzenie po polu pełnym wielkich grud, to już inna sprawa …
Czytaj dalej Weekendowe i poniedziałkowe PfennigiDzisiejsze “skarby” – krótka runda wieczorem
Wiosna niby a zimno …. Na polach dookoła, na których mogę szukać, zboże rośnie i rośnie i ciężko wybrać się na poszukiwania z detektorem.
Czytaj dalej Dzisiejsze “skarby” – krótka runda wieczoremUrodzinowe szukanie skarbu
Pogoda nas obecnie nie oszczędza, raz gorąco, raz zimno … Urlop też trudno zaplanować, więc dzisiaj zapraszam powspominać ciepłe miesiące. Znalazłam chwilę czasu aby napisać post o urodzinowym szukaniu skarbu. Zapraszam.
Czytaj dalej Urodzinowe szukanie skarbuWeekendowa rodzinna wycieczka do Weltwald
Ah kwiecień plecień poprzeplata, trochę zimy, trochę lata lub jak to w Niemczech mówią “April, april der macht was er will!”. Na Wielkanoc liczyliśmy na ładną pogodę (przed Wielkim Tygodniem upał) i zamierzaliśmy wybrać się gdzieś w niedalekiej okolicy. Wycieczka do Weltwald była zaplanowana ale pogoda pokrzyżowała nam plany.
Czytaj dalej Weekendowa rodzinna wycieczka do WeltwaldWielkanocne śledzie
Wielkanoc już lada moment więc powoli przygotowuję się do śniadania wielkanocnego. Na stole w tym roku po raz pierwszy będą śledzie. Na przepis natknęłam się tutaj . Ciekawe jak wyjdą. Zrobiłam je tydzień przed Wielkanocą.
Czytaj dalej Wielkanocne śledziePierwsze poszukiwania z detektorem z Mailo
Nasz Mailo wrócił do nas w końcu po 6 miesięcznym pobycie w Polsce. Wysłałam go tam we wrześniu zeszłego roku na kompleksowe badania ale przez pandemię jego pobyt się niestety przedłużył. Wreszcie jest z nami i zabrałam go na krótko na poszukiwania detektorem. Pogoda nie była jeszcze najlepsza w zeszły poniedziałek i na polu byliśmy może z pół godziny ale pies przyniósł mi szczęście bo znalazłam taką oto monetę
Dzisiejsze “skarby”
Dzisiaj, mimo nienajlepszej pogody, wybrałam się znów na poszukiwania.
Czytaj dalej Dzisiejsze “skarby”Niedzielne szukanie skarbu
Dzisiaj wybrałam się na poszukiwania dwa razy. Pierwsza runda krótka bo tylko 1,5 godziny. Przerwa na zjedzenie obiadu i o 14 szukałam ze znajomymi. Po krótkiej rundzie na polu, na którym byłam o 11, zdecydowaliśmy się jechać na “magiczne” pole.
Czytaj dalej Niedzielne szukanie skarbuPierwsze zakupy w Crowd Farming
Niedawno oglądaliśmy Galileo i dowiedzieliśmmy się o Startupie Crowd Farming czyli platformie internetowej, na której można zamówić bezpośrednio u farmerów świeże warzywa i owoce czy inne wyroby na przykład oliwę, wina, ryż …
Czytaj dalej Pierwsze zakupy w Crowd FarmingPoszukiwania z detektorem w zimnie
W środę o 9 wybrałam się ze znajomym na poszukiwania z detektorem. Straaasznie było zimno!!!!! Brrrr ….. Zimny wiatr i lekki deszcz. Wybraliśmy się na jedno z pól, na które znajomy ma pozwolenie szukać. Niestety nie mieliśmy tam zbytnio szczęścia i pojechaliśmy potem na pole, na którym spotkaliśmy się po raz pierwszy, nasze magiczne pole bo co tam idziemy zawsze coś znajdziemy.
Czytaj dalej Poszukiwania z detektorem w zimnie