Dzisiaj trochę znów w temacie autyzmu. Na moim blogu pisałam o naszej autystycznej córce, o diagnozie, terapiach i uzyskaniu stopnia pielęgniarskiego (Pflegegrad 2). Teraz chciałam się podzielić z informacją o związku socjalnym, który mi pomógł odwołać się od błędnej decyzji służby medycznej ubezpieczenia zdrowotnego (MDK).
Po dwóch latach MDK stwierdziło, że córka nie ma już 2 stopnia pielęgniarskiego (Pflegegrad 2). Wiem, że przysługuje wtedy możliwość odwołania, jednak sama trochę się bałam wszystko tak napisać, żeby odnieść sukces. W Internecie na jednej z grup dla rodziców dzieci autystycznych, dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak VdK czyli socjalny związek, który pomaga właśnie rodzinom osób niepełnosprawnych.
Na stronie internetowej https://www.vdk.de/deutschland/ można się dowiedzieć, że jest to największy niezależny związek socjalny w Niemczech. Znalazłam w okolicy jedną z placówek i dostałam termin w placówce na rozmowę.
Jako pierwsze, trzeba wypełnić wniosek o członkostwo i opłacać składkę – 6 E miesięcznie. Jednorazowo zapłaciłam 60 Euro za zajęcie się przez Vdk odwołaniem. Po pół roku, MDK przyznało, że jednak córka ma znów 2 stopień pielęgniarski. Na rozmowie w placówce przedstawiłam wszystkie dokumenty, które potwierdzały moje słowa, w tym prowadzony dziennik opieki. Nie trzeba go prowadzić codziennie, starczy gdy parę razy w miesiącu udokumentujemy konkretne sytuacje związane z opieką nad osobą niepełnosprawną. Mieliśmy też szczęście, że zanim otrzymaliśmy pismo od MDK o obniżeniu stopnia pielęgniarskiego, byliśmy na kontroli w klinice, w której córka otrzymała diagnozę. Zgodzili się wysłać nam opinię (przez coronę, inaczej mieliśmy się stawić osobiście w Augsburgu). Druga komisja MDK musiała się z powodu corony odbyć telefonicznie. Rozmowa z pracownicą trwała około godzinę, musiałam mieć przed sobą wypełnione kartki nadesłane przez kasę opieki (Pflegekasse). Popełniłam najpierw błąd i odesłałam im wypełnione kwestionariusze. Na sam koniec pracownica chciała krótko porozmawiać z córką. Pytała ją ile ma lat, to umiała jej powiedzieć ale jak miała powiedzieć kiedy się urodziła, już miała problemy. Po może 2 tygodniach od tego telefonu, dostaliśmy oficjalne pismo, że od czerwca 2020 znów córka ma 2 stopień pielęgniarski ale za czas od stycznia do czerwca 2020 nie chcieli do tyłu zapłacić pieniędzy (dodatek do stopnia pielęgniarskiego). Gdy to przeczytałam, po namowie koleżanki z grupy z FB, poszłam jeszcze raz do Vdk ale tam mi powiedziano, że to muszę iść przed sąd socjalny. Trochę się tego bałam, ale koleżanka dodała mi otuchy i powiedziała, że nie ma się czego bać. Tak też zrobiłam. W grudniu 2020 dostaliśmy pismo, że zostanie do nas wysłana osoba niezależna, wyznaczona przez sędziego, która ma za zadanie ocenić, czy faktycznie w pierwszej połowie roku 2020 córka miała 2 stopień pielęgniarski …. No i ta notka, że należy taką osobę wpuścić do domu bo inaczej może to działać na naszą niekorzyść … Koleżanka mnie uspokoiła, że taka osoba jest niezależna, nie jest z MDK, nie mam się co obawiać. Czas mijał i mijał i po Nowym roku dostaliśmy w końcu telefon od tej osoby. Powiedziała nam, że już dano chciała do nas przyjść ale ilość chorych na Covid/19 znów poszła w górę i chciała odczekać. Rozmawiała z sędzia aby zapytać czy może taka rozmowa odbyć się telefonicznie czy osobiście i żebym mogła wybrać co bardziej wolę. Zgodziłam się na spotkanie w cztery oczy, bo jednak zawsze to lepiej jeśli chodzi o ocenę. Ustaliłyśmy termin i nie powiem, denerwowałam się bardzo. Sama wizyta trwała około godzinę. Z racji, że trwał nadal home schooling, córka o 9 uczestniczyła w videokonferencji a ja w tym czasie parę rzeczy omówiłam z pracownicą. Córka zeszła później i się jak zwykle wstydziła ale widać pani jej @podeszła@ bo ośmieliła się i pokazywała jej nawet swoje prace plastyczne lub ulubione ostatnio slime (tzw. glut). Śmiała się przy tym i mówiła jak śmiesznie się ciągnie. Opowiadała pani, że źle sypia, to prawda, córka od zawsze miała problemy z zasypianiem. Nigdy nie jest śpiąca kiedy zbliża się pora snu, rano za to jak wolne, to wstaje o 6/7 rano … Wizyta była w lutym a w kwietniu dostałam pismo przedłożone mi przed VdK, że kasa chorych chce mi zaproponować konkretną sumę i musiałam podpisać, że zgadzam się z opinią pracownicy (17 stron w sumie, potwierdzających, że córka miała od stycznia do czerwca 2 stopień pielęgniarski). Podpisałam i wczoraj wreszcie dostałam pismo, w którym zawiadamiają, że za okres styczeń – czerwiec 2020 przeleją całą kwotę dodatku pielęgniarskiego. Także dla wszystkich, którzy mają właśnie problemy z kasą opiekuńczą (Pflegekasse), polecam VdK i warto walczyć o swoje!!!!
A tutaj polska strona usług opiekuńczych ( tzw. Pflegedienst), na której można poczytać co należy się w poszczególnych stopniach opiekuńczych (Pflegegrad).