No i dotrwaliśmy do kolacji 🙂 Z dzisiejszego obiadu zostało nam zupy brokułowej i nowo ugotowanej zupy kalafiorowej oraz resztka najsmaczniejszej dla mnie – dyniowej 🙂
Tradycyjnie musiało być coś zdrowego do picia i wybór znów padł na sok pomidorowy. Muszę go znów kupić, bo już wszystko wypiliśmy.
Na kolację dziś tylko jedna surówka – z białej rzodkiewki i zielonego ogórka. Ciepłym daniem były dziś zupy kalafiorowa i dyniowa.
Jako deser dzisiaj dwie pyszne śliwki z meine VITAMINHEIMAT. Ja dodatkowo jeszcze zrobiłam sobie kawy zbożowej, która w małych ilościach jest też dozwolona na poście. Dla podkręcenia smaku dodałam cynamonu.
Moja waga dzisiaj to 65 kg a więc znów 1 kg mniej. Jeśli chodzi o wygląd mojej cery, a mam trądzik różowaty, to skóra się na pewno przez te 6 dni stosowania postu poprawiła, przede wszystkim nie jest taka sucha i ściągnięta, nie piecze, nie swędzi, zaczerwienienie na prawym policzku (głównie) są mniej widoczne i nie pojawiają się krostki.
W zeszłym roku byłam u kosmetyczki (tu moje ukłony dla HAUTNAH) gdzie zrobiłam wspaniały zabieg laserem BYONIK. Dostałam w urodzinowym prezencie zabieg Ultra Calming, podczas którego oprócz laseru użyto kosmetyków firmy Dermalogica. Dostałam również próbki kosmetyków i po przetestowaniu ich, sprezentowałam sobie na święta trzy kosmetyki: super peeling do twarzy w formie proszku, kosmetyk oczyszczający i krem do twarzy.